prace trwają
majstrzy odpoczywają, my podnosimy i osuszamy teren. Rozwieźliśmy 4 wywrotki żwiru, można juz swobodnie poruszać się po działce. Zostały zakupione bloczki betonowe (część). W poniedziałek przychodzi majter leciec w góre z bloczkiem. do tego czasu ławy niech sobie schną. Przez te wode i podnoszenie terenu znacznie wzrosły kosztu budowy stanu 0 i podejrzewam, że przekroczymy planowaną pule o kilka ładnych tysiecy. No nic, mus to mus.
Zdjęcia w weekend.
Pozdrawiam obserwujących :)